Oczarowały mnie jednak piwonie Ewy, takie błyszczące i równiutkie. Nie takie jak do tej pory widziałam czy robiłam.
Te są prościutkie, delikatne, lśniące i zachwycające :)
A wystarczy tylko użyć takiego zestawu, żeby wyczarować piękne piwonie :)
I wyszły nam takie cuda :) Piwonie na pierwszym planie zrobiłam ja własnymi łapkami :)

I w zbliżeniu :)
Ewa była z nas baaardzo dumna :)
A na koniec sesja wspólna :)
buziaki :)
Ilona













Brak komentarzy:
Prześlij komentarz